To było wyjątkowe przyjęcie!
Wyjątkowe, bo nie co dzień między stołami weselnymi pojawiają się 6-metrowe drzewa!
Agnieszka i Michał – para wyjątkowych ludzi, od początku wiedzieli, że ich wesele nie będzie szablonowe i zamknięte w ramach tradycji. To cudownie, że zdecydowali się na kontakt i współpracę z nami, ponieważ my także lubimy inne spojrzenie na przyjęcie weselne i na każdym kroku poszukujemy alternatywnych, a zarazem oryginalnych rozwiązań.
Przyjęcie Agnieszki i Michała zorganizowałyśmy w przepięknym namiocie przy Pałacu w Rozalinie, a do środka wstawiłyśmy strzeliste miłorzęby japońskie. Na stołach zieleniły się pachnące zioła, a naturalne światło świec dodawało ciepła. wszechobecną biel namiotu przełamałyśmy starymi drabinami, które pełniły funkcję bazy dla paprociowych dekoracji oraz słodkiego candy baru. Całość dopełniły retro żarówki rozwieszone ponad głowami gości. Wrześniowa noc przeniosła nas do leśnej krainy. Było magicznie!